Nie tylko ratujemy ludzi. Tym razem przyszło nam ratować miesięcznego kociaka.
Fatalny stan ogólny, wychłodzenie, niedożywienie, odwodnienie, uszkodzony wzrok.
Po pierwszych czynnościach wykonanych na miejscu dostarczyliśmy kociaka do zaprzyjaźnionych weterynarzy, którzy objęli kocura dalszą opieką.
Po trzech tygodniach jest znaczna poprawa, ale wzroku w pełni już nie odzyska.
Toczy się walka by nie amputować oka.
Zdjęcia przedstawiają kocurka w dniu ratowania i obecnie po miesiącu leczenia.
#SDA #ratownik